Włamania na stronę. W jaki sposób zmniejszyć ryzyko?

Strony, sklepy internetowe ( ich pliki i bazy danych) przechowywane są na serwerach. Serwerownie należą do tzw. firm hostingowych. Firmy hostingowe świadczą znacznie bardziej rozbudowane usługi niż tylko hostowanie stron. Sprzedają domeny, czyli adresy www, certyfikaty bezpieczeństwa SSL, pocztę e-mail, aplikacje abonamentowe i szereg innych.

Większość klientów firm hostingowych korzysta z tzw. hostingu współdzielonego. Zakładamy konto użytkownika na stronie wybranego hostingodawcy. Wybieramy usługę, czyli fizyczną przestrzeń dyskową w jego serwerowni. Usługa może być obsługiwana przez różne języki programowania, dzięki którym oprogramowanie na serwerach działa prawidłowo. Nasze konto hostingowe posiada szereg funkcji, możliwości ustawienia właściwych parametrów, które dla nas są niezbędne.

Nasza firma to przedszkole, które posiada III filie. Dla każdej z nich chcemy mieć oddzielną stronę pod różnymi adresami www (domenami). Powstają strony i je wszystkie umieszczamy na jednym koncie hostingowym.

Jakie problemy możemy napotkać?

Być może wybraliśmy za słaby hosting (chodzi o parametry techniczne serwera). Nasze konto hostingowe dzieli moce obliczeniowe na nasze trzy strony internetowe. A więc następuje pewne obciążenie środowiska serwerowego. Jeśli nasze strony są bardzo popularne (lepszym przykładem będą atrakcyjne sklepy internetowe) i mamy na nich duży ruch, wyszukiwanie produktów wewnętrzną wyszukiwarką, zapisy do newslettera i ostatecznie sam proces koszyka zakupowego to te wszystkie czynności są procesami ciągłych zapytań do baz danych naszych sklepów i zwracaniem wyników. Serwer (nasze konto hostingowe) obciążony jest x3. Krytyczną sytuacją może być błąd serwera i nie wczytanie się strony internaucie (przeciążenie serwera). Gdy zainteresowanie sklepem ze strony internautów spadnie sytuacja wróci do porządku i strona ruszy.

Czy możemy napotkać poważniejszy problem?

Wyobraźmy sobie sytuację, że jedna z naszych witryn internetowych została złamana i zainfekowana przez robota hakera. Strona pada (wszystkie ręce na pokład), nie wyświetla się, nic nie działa, ratujemy sytuację. Ale wydarzyła się poważniejsza rzecz. Zainfekowana strona wysłała złośliwy kod do wszystkich stron, które trzymaliśmy na współdzielonym hostingu. W wyniku ataku na jedną stronę awarii uległy wszystkie trzy – nasz cały biznes leży. Prestiż, stres – jedno znika, a drugie się pojawia.

Czy jest skuteczne działanie na zastąpienie hostingu współdzielonego?

Jest możliwość zakładania jednego konta hostingowego tylko dla pojedynczej strony, sklepu internetowego. W przypadku dużej ilości stron na pewno nie będzie to rozwiązanie tanie. Ale wprowadza separację serwisu, czyli w sytuacji skutecznego ataku na jedną z naszych stron reszta pozostanie bezpieczna. Drugim plusem jest fakt, że od początku zakładania konta hostingowego wiemy jaką mocą obliczeniową serwera dysponujemy i czy dane parametry zapewnią nam szybkie działanie naszej witryny.

Na koniec zachęcam do pomyślenia nad powyższym rozwiązaniem.